Dyrektor świetny istnieje. Przynajmniej teoretycznie. Przykładem może być dyrektor, który w trosce o dobro zespołu oraz w nagrodę za trud przyodziany we wspólny sukces korporacji organizuje weekendowy wypad na przykład nad jezioro. Na tym kończy się hipoteza. W praktyce tak nazwany fundusz społeczny to nasze finanse, innymi słowy kwota, z jakiej stratą pracodawca się pogodził. Są to pieniądze, których nie osiągnęliśmy w ramach wynagrodzenia, a nie coś co jest nam dane bajecznie. W gruncie rzeczy pracodawca niejako narzuca nam, jak mamy wydać nasze zarobione finanse. Tu imprezy dla firm na wyjeździe wiążą się jeszcze z jednym kosztem. Otóż odbywają się one w stworzonym przez nas wolnym czasie, którym powinniśmy sami gospodarować, a nie dawać sobie narzucać czyjejś woli. Zresztą koszt w literalnym tego rozumieniu także powinniśmy ponieść. Nie urodził się jeszcze taki, który przeżyłby taki wyjazd na trzeźwo a za alkohol zapłacić trzeba. Podobnie jak za jedzenie, benzynę na dojazd oraz masę innych drobnostek, które po dokładnym podliczeniu okazują się całkiem kosztowne. O koszcie moralnym takiego wyjazdu nie warto wspominać, wystarczy jedynie sobie wyobrazić radość z posiadanej dyspozycji paradowania w stroju kąpielowym wśród wspólników, w towarzystwie dyrektora, o połowę młodszych koleżanek lub o połowę starszych kolegów.
Konsumenci w szeregu przypadków nie mają litości dla robotników hipermarketów. Robią zakupy, niekiedy za kilkaset złotych - podjeżdżają do kas kilkoma wózkami i chcą, aby w minutę nabić na kasę fiskalną wszelkie rzeczy, które pragną kupić. Z pozoru nic podejrzanego - czas to pieniądz, a na dodatek należałoby zastanowić się, kto z nas adoruje stać w sklepowych kolejkach. Wypada posiadać do tego niebiańską cierpliwość. Skutkiem tego między innymi właściciele hipermarketów, dzisiaj także mniejszych sklepów, zaopatrują się w nowoczesne kasy fiskalne, wyposażone w różnorodnego rodzaju czytniki, wykrywacze chipów, czy skanery kodów kreskowych. Te ostatnie, są umieszczane w większości wypadków w blatach, połączonych z jadącymi taśmami. Każda taśma wykonana jest z niezmiernie trwałych materiałów - każdego dnia jedzie na niej dziesiątki, a nawet setki produktów. Co więcej kontrahenci obciążają jej pracę rozmaitymi przedmiotami, od najlżejszych(np. paczka chipsów), po najcięższe, ważące po kilka kilogramów(np. proszki do prania). Każdy towar znajdujący się na taśmie, musi być przyłożony do czytnika.
Poza tym szalenie ciekawe są także chociażby porównywarki ofert w e-sklepach. A więc jeżeli chcielibyśmy zakupić coś przez Internet, porównywarki otwarcie wskażą nam te oferty, które cechują się najlepszymi cenami w Sieci. Jak widzimy, walka z szalejącą inflacją nie jest taka trudna.